Tonacje C G D A E B F# Gb Db Ab Eb
Bb F
Do tonacji utworu dobieramy
harmonijkę. Jeżeli utwór np. bluesowy jest w tonacji G, odpowiednim i bardzo
pasującym wyborem będzie uzupełnienie podkładu harmonijką w tonacji C (gramy
wtedy w drugiej pozycji). Jeśli utwór jest w tonacji D, również możemy
wykorzystać tę samą harmonijkę, jednak gramy na niej wydobywając inne dźwięki
(gramy wtedy w trzeciej pozycji).
Wydobywanie dźwięków w
podstawowej formie polega na wydychaniu lub wciąganiu powietrza do jednego
otworu. Usta układamy w pewnego rodzaju „dziubek”. Tak można zagrać np. bluesa.
Zamiast jednego, można tak samo operować kilkoma otworami i grać akordami.
Definicja prosta, jednak cała
tajemnica polega na łączeniu tych czynności w skomplikowane kombinacje. U osób,
które osiągnęły biegłość w grze na harmonijce, przechodzenie z jednego elementu
w drugi odbywa się niezwykle szybko, precyzyjnie i do tego wzbogacone jest o
różne techniki. Pamiętać należy o tym, by powietrze płynęlo tam, gdzie chcemy,
tzn. bez przypadkowości. Mam tu na myśli, że jeśli gramy pojedynczymi
dźwiękami, nie powinny odzywać się dźwięki z otworów leżących obok.
Dla tych, którzy grają na
harmonijce jedynie w wersji nieelektrycznej, polecam spróbować zagrać z
mikrofonem i wzmacniaczem mającym np. efekt pogłosu. Uzyskany dźwięk, moim
zdaniem, zdecydowanie przewyższa ten bez prądu i sprawia o wiele więcej frajdy.
Można na nowo odkryć swój instrument.
Generalnie, tak jak pisze
wiele osób zajmujących się muzyką, należy dużo słuchać i to różnych wykonawców,
gdyż każdy człowiek ma jakieś ulubione techniki gry i ekspresji muzycznej. Ten,
kto chce polepszać swoją grę powinien analizować twórczość innych. Wyczuć lub
zrozumieć ją i niekoniecznie zrzynać; raczej przetrawić w głowie i stworzyć coś
swojego, mającego odniesienie do tego, co analizuje, lecz o to akurat zbytnio
nie trzeba się martwić, gdyż to co poznajemy, samoistnie zostawia ślad w naszym
życiu. O tym jak wyraźne są te odniesienia powiedzą na pewno inni. Samemu
ciężko to stwierdzić, gdyż jesteśmy zbyt subiektywni w tych osądach. Mamy
często mniemanie (życzenie – moja muzyka brzmi jak …), które niekiedy tylko my
uważamy za słuszne.
Poznanie różnych stylów gry
pozwoli Ci stwierdzić, co i jak chcesz grać, a co nie – to ważna rzecz, bo
ustalając to na początku, można wgłębić się w specyfikę stylu, w jakim chcesz
grać.
Niektórzy ludzie uśmiechają
się widząc osobę grającą równocześnie na gitarze i harmonijce ustnej, gdyż
przypominają im się widoki z okolic dworca czy jakichś festynów. Niemniej
zdobycie takiej umiejętności jest dość przydatne, zwłaszcza przy samodzielnym
komponowaniu muzyki, kiedy można wszystko dobrze sprawdzić i dobrać odpowiednie
dźwięki.
Wypracowanie umiejętności
jednoczesnego grania wymaga stworzenia nowych połączeń w mózgu, co zabiera
nieco czasu, oraz przyzwyczajenia organizmu do większej koordynacji ruchowej.
Granie na dwóch instrumentach
jednocześnie nie pozwala niestety na realizację pełnej wizji muzycznej, stąd
konieczne są często ograniczenia w ich partiach. Granie solówki na gitarze
elektrycznej i solówki na harmonijce ustnej w tym samym czasie wymaga ogromnej
koordynacji, wielu ćwiczeń, talentu i jest bardzo trudne. Dlatego bardzo często
wirtuozi czy też czołowi muzycy, pomimo umiejętności gry na kilku instrumentach,
biorą tylko jeden i wydobywają z niego dźwięki, ale za to jakie!
Przykłady:
harmonijka w tonacji G
https://soundcloud.com/tomexst/tu-teraz
w tonacji C
https://soundcloud.com/tomexst/pokojowy-blues
w tonacji A
https://soundcloud.com/tomexst/duundik
gitara akustyczna (solo) + harmonijka oraz gitara akustyczna (temat)
https://soundcloud.com/tomexst/shisha-band-8
w tonacji C
https://soundcloud.com/tomexst/pokojowy-blues
w tonacji A
https://soundcloud.com/tomexst/duundik
gitara akustyczna (solo) + harmonijka oraz gitara akustyczna (temat)
https://soundcloud.com/tomexst/shisha-band-8
Harmonijki:
Od góry do dołu:
Seydel Blues Session
Głośny, dobry, ale gruby
Hohner SP 20
Precyzyjny, głośny
Hohner Golden Melody
Łatwy do grania, zaokrąglony, wygięty i trzeba się
przyzwyczaić
Hohner Silver Star (nowy)
Ciężko wydobywa się dźwięki, grubszy i przez to gorszy
Hohner Silver Star (stary)
Świetny jak na taką cenę, cienki i w miarę dokładny, niestety
niezbyt głośny
Hohner Blues Harp
Bardzo dobry, głośny, precyzyjny i do bluesa świetny; do
tego drewniany korpus
Hohner Marine Band
Głośny
i dokładny, ale zbyt mały i źle leży w dłoni; drewniany korpus na plus, jednak
minus to nity a nie śruby
Wszystkie harmonijki da się
rozkręcić i wyczyścić oprócz jednej – Marine
Band, gdyż jest nitowana. Do tego w przypadku tego modelu zdarzają się
egzemplarze wadliwe i ja na taki trafiłem, stąd jej nie polubiłem i jej nie
polecam. Nie podoba mi się też jej wielkość – zbyt mała, przez co trudniej się gra.
Jakoś nie mogę się przemóc, ale doceniam jej głośność – jest naprawdę dobra.
Godne polecenia to Blues Harp i Golden Melody, a z tańszych również stare wersje Silver Star.
Suzuki Winner Harmonica to 24-kanałowa harmonijka, której brzmienie wprowadzi
nas bardziej w klimat wiejski i folkowy niż bluesowy. Niemniej umiejętnie
operując ustami i językiem można wydobyć pojedyncze dźwięki i uzyskać niezbyt
dużym wysiłkiem całkiem przyzwoite rezultaty.
Polecani wykonawcy, płyty i utwory:
Do ćwiczeń:
- Sławek Wierzcholski i Nocna Zmiana Bluesa,
zwłaszcza płyta „Harmonijkowy As” (rozpisane są pozycje, tonacje
harmonijek i utworów)
Fart
– A i A-low
Kule
– C
Harmonijkowy
As – A i A-low
Mój
toast – C
Bulterier
– C chromatyczna
Reguła
– C
Taki
jak nikt – A i D
Co
to jest blues – C
- Breakout, utwory „Kiedy byłem małym chłopcem” (ton.
A) oraz „Co się stało kwiatom” (ton. A)
- Green Grass
“Dobre rady” (ton. C)
- “Checkin’ On
My Baby” – Junior Wells, w Polsce zespół Outsider (ton. C)
- Sonny Boy
Williamson, utwór „Help me” (ton. D)
Do słuchania:
- Charlie Musselwhite, zwłaszcza płyta „Rough News”
(różne style, techniki i tonacje; bardzo poszerzająca horyzonty muzyczne)
- Kasa Chorych, zwłaszcza utwory “Kasa Chorych” i
“Lutek – pogromca lwów i dzikich kobiet”
- płyta
“Harmonijkowy Atak” (czterech ówczesnych czołowych polskich harmonijkarzy;
warto posłuchać)
- Dżem, utwór
“Whisky” (generalnie proste, ale pokazuje, że niekiedy nie trzeba czegoś
komplikować na siłę; jak się porówna do kogoś z listy powyżej to tę
prostotę bardzo widać)
- Junior Wells
(niesamowita ekspresja i dobór dźwięków; jak dla mnie fenomenalny
harmonijkarz)
- Muddy Waters
- JJ Band
- Jan Skrzek
- Bartek
Łęczycki
- Mojo Blues
- The Yardbirds
- John Mayall
- Rod Piazza
- The Nightcats
(Rick Estrin), m.in. utwór “Hurry Up and Wait”
- Obstawa Prezydenta
- Good Morning
Blues
- Wielebny Blues
Band
- Blues Flowers
i Jaromi
- Bena i Ptaszek
Moim zdaniem bardzo fajnie opisany problem. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń